Drodzy siostrzeńcy Gobo ...

jeśli znaleźliście się na tym blogu oznacza to, że jesteście osobami nadzwyczaj ciekawskimi i wścibskimi. Dodatkowo nie macie co robić w pracy i w domu tylko czytać blogi ...
A tak już na poważnie to wręcz przeciwnie.


czwartek, 7 stycznia 2010

Zanim się zacznie...

>> Tak na prawde to juz sie zaczelo, ale zanim do konkretow przejde
>> tytulem wstepu chcialem zaznaczyc ze strasznie Wam zazdroszcze.
>> Czego ja moge Wam zazdroscic pomyslicie (tylko co bystrzejszy
>> oczywiscie pomysli
>> bo reszta pewnie czyta bez zastanowienia). Juz tlumacze. Tutaj jest
>> cieplo. Moze nie goraco (bo na to przyjdzie jeszcze pora), ale na
>> tyle cieplo, ze trzeba chodzic w koszulkach z krotkim rekawkiem,
>> spodenkach krotkich, a nieraz pewnie i wystawic gola piers do
>> slonca. A kto normalny slyszal zeby w zime chodzic z krotkim
>> rekawkiem? No kto? W zime czlowiek az sie garnie zeby zalozyc
>> czapke i szalik i przy minus 16
>> (przyjemnym chlodku) przejsc smagany rzeskim wiaterkiem po zmroku
>> (czyli o 5 po poludniu) przez skuta lodem ulice. A Ja sobie
>> niestety w tym roku ta przyjemnosc czesciowo odebralem... Dlatego
>> wlasnie bardzo Wam zazdroszcze.
>
>> A poza tym zyjemy i mamy sie dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz